czwartek, 28 czerwca 2012

Część pietnasta.


Udałam się na górę, troszkę się ogarnąć. Ubrałam krótkie spodenki i luźnego t-shirta z flagą USA. Do tego białe trampki, kok na głowie i jestem gotowa. W sumie to została nam jeszcze godzina do wyjazdu, więc nie miałyśmy co robić. Usiadłam w salonie i włączyłam telewizję. Nie działo się tam nic specjalnego, gdyż dopiero południe.
-Myślisz, że dobrze wyglądam –zapytała Stella.
-W sensie pytasz, czy spodoba się Niallowi? –odpowiedziałam pytaniem na pytanie, unosząc brwi.
-No, no.. tak.
-Kobieto, czy wy nie możecie porozmawiać o tym, co między wami jest? –chyba nie jestem osobą, która powinna prawić jej takie kazania.. – Każdy normalny człowiek widzi, jak na siebie patrzycie, a wasz jedyny temat do rozmów to żarcie. Pomyśl nad tym.
-No ale.. – znowu nie zdążyła dokończyć.
-Nie ma żadnego ale. Lubisz go, on lubi ciebie. Załatwione.
-Chyba masz rację –powiedziała – Umówię się z nim –uznała bardzo pewna siebie.
-Stara, jesteś z nim umówiona za pół godziny.
-Matko, zapomniałam.. Rose, czy ja dobrze wyglądam? Muszę dobrze wyglądać! –zaczęła mną trząść.
-Patrz mi na usta –odsunęłam się od niej i wydrukowałam to, co miałam zamiar powiedzieć – DOBRZE WYGLĄDASZ – teraz obie wybuchłyśmy śmiechem.
-Skoro tak mówisz.. Dobra, idę na górę, zabrać tylko torebkę i pójdziemy do chłopaków.
-Jasne – odpowiedziałam.
Według Stelli najwyraźniej „pójście po torebkę’’ znaczy przeglądanie się w lustrze przez 15 minut. Cóż jej sprawa.
-Stella! Idziemy! –krzyczałam.
-Już, już nie pali się –powiedziała, schodząc po schodach.
-Skąd wiesz? We mnie na przykład się gotuje – uznałam zdenerwowana.
-Nie przesadzaj, idziemy – uśmiechnęła się i wyszłyśmy z domu. Chłopcy czekali już przed swoją posiadłością. Usiadłam z Harrym i Zaynem na końcu samochodu, Stella siedziała naturalnie obok Nialla, Liam natomiast z przodu, koło kierowcy. Właściwie to po co tym głupkom kierowca? Mniejsza, nie wnikam. Najważniejsze, że Harry ze mną nie flirtuje. Chyba wyczuł, że to nieodpowiedni moment.
Zakupy poszły wyjątkowo sprawnie. Wszyscy już zostali wystylizowani. Wygląda to tak:
Harry – granatowe spodnie, biała koszula, szara marynarka;
Liam – szare spodnie i kamizelka, biała koszula;
Niall –szare spodnie i biała koszula;
Zayn – granatowy garnitur i szara koszula.
-Zdecydowanie wyglądają dobrze –uznała Stella – nie myślałaś kiedyś o byciu stylistką?
-W sumie, były takie plany – odpowiedziałam.
-Świetnie! Masz tę robotę. Od teraz ubierasz One Direction! –krzyknął Zayn.
-Że co, przepraszam? –zapytałam nieco nieogarnięta.
-Nasza stylistka odeszła kilka dni temu, a my nie wiemy, jak się ubierać –tłumaczył Malik.
-Jak widać spisujesz się bardzo dobrze –rzucił Niall – wchodzisz w to? –zapytał, robiąc maślane oczy. Po chwili reszta poszła w jego ślady.
-Oh, no dobra –zgodziłam się.
-Tak! –krzyknęli chorem.
-Musimy to uczcić. Idziemy na shake’a? –zapytał Liam.
-Nie, może innym razem –powiedziała Stella –mam jutro test z fizyki.
-Matko, na śmierć zapomniałem! – krzyknął Niall – Przecież jutro fizyka!
-Niall, nie drzyj ryjca, tu są ludzie – uspokoił go Harold.
-Musimy natychmiast udać się do domu. Nie, nie, co ja mówię. Najpierw do mięsnego, kupię kabanosy. Pomogą mi w nauce! – nie próbuję nawet zrozumieć Horana. No ale, niech mu będzie, pojechaliśmy do TESCO, zrobić „małe’’ zakupy. W domu byłyśmy grubo po 17. Weszłam do pokoju i automatycznie rzuciłam się na łóżko. Leżałam może 5 minut, gdy ktoś bezczelnie mi przeszkodził.
-Muszę z nią porozmawiać –usłyszałam Louisa, kłócącego się ze Stellą.
-Ona nie chce z tobą gadać!
-Ale ja muszę! – Louis otworzył drzwi od mojego pokoju i spojrzał na mnie – musimy porozmawiać.
-Jakbyś nie wiedział, to nie macie o czym rozmawiać –wcięła się gotowa do walki Stella.
-Stella – powiedziałam i spojrzałam na dziewczynę.
-Jasne, zostańcie sami, jakby co krzycz –powiedziała i opuściła pokój, zamykając drzwi. Mój wzrok od razu powędrował w inną stronę. 

* * * 
Cześć. Taki krótki rozdział. Następny będzie dłuższy. ZAPRASZAM NA MOJE 2 INNE BLOGI - I-will-look-after-you.blogspot.com & mautaax3.blogspot.com/

I HOPE YOU LIKE IT. <3.


JEŚLI CHCESZ BYĆ INFORMOWANY DODAJ KOMENTARZ Z NAZWĄ TT LUB NUMEREM GG. :)

3 komentarze:

  1. Nie lubie Cię Czemu skończyłaś w takim momencie ! Chce widzieć kolejny rozdział i to tu teraz zaraz ! - Maja <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepraszam. :( Dodam jak najszybciej nowy i na pewno od razu się o tym dowiesz <3.

    OdpowiedzUsuń
  3. Hejka ;) Jestem tu przypadkowo i przypadkowo mi się spodobało ;D Jest takie ciekawe !! Nie , no dodawaj kolejny rozdział ! :P
    Ja chcę kolejny ;D

    PS: Zapraszam do siebie ;) http://one-love-one-thing-one-direction.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń